Wyjazdy za granicę często są kosztowne, szczególnie jeśli kierunkiem są miejsca popularne i atrakcyjne turystycznie. W Norwegii, Niemczech czy Francji ceny są wyższe, niż w Polsce, dlatego rzadko wybiera się te państwa. Jednak nawet w bliższych i tańszych krajach można sporo wydać na samo jedzenie czy pamiątki. W trakcie pobytu na wakacjach można starać się zaoszczędzić i kontrolować swoje wydatki sprawnie i bez większych wysiłków.

Przygotowania do wyjazdu, czyli co zabrać ze sobą z domu?

Przygotowania do oszczędzania na zagranicznych wakacjach warto zacząć od spakowania tego, co może okazać się niezbędne. Wiele osób jeszcze w domu zaopatruje się w jedzenie, takie jak ryż, makarony czy nawet mięso, żeby gotować sobie samodzielnie i nie wydawać pieniędzy na obiady w restauracji. Produkty sypkie nie zepsują się w czasie dwutygodniowych wakacji, a mięso można zamarynować i zapeklować. Dobrze jest też pomyśleć o środkach higienicznych, takich jak plasterki czy woda utleniona. W miejscowych aptekach mogą być dość drogie, a nie można wykluczyć, że po drodze zdarzy się jakieś nieprzewidziane zdarzenie.

Płacenie na wakacjach za granicą

Płacenie w walucie innej, niż złotówki, może być mocno problematyczne. Przed wyjazdem warto zaopatrzyć się w gotówkę w miejscowym kantorze. Problem jednak tkwi w tym, że nie powinno się przemierzać obcego kraju z dużą ilością wolnych środków w kieszeni, bo szybko można je stracić. Większość Polaków prowadzi konto w złotówkach w banku w swojej miejscowości, może więc spodziewać się niekorzystnego przewalutowania i sporego obciążenia rachunku bankowego. Zakładanie konta na portalu Revolut też nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo choć można przechowywać na nim wiele walut, to sam serwis nie podaje nam dokładnych kosztów prowadzenia usług i przelewów. Najlepiej sprawdzi się karta walutowa założona w banku albo w serwisie, który nie pobiera prowizji lub przynajmniej nie zbiera z konta opłat za prowadzenie rachunku.

Szał kupowania pamiątek dla wszystkich bliskich

Będąc na wakacjach za granicą, trzeba zastanowić się, czy kupowanie pamiątek w każdym odwiedzanym miejscu to mądre rozwiązanie. Jeśli celem wyjazdu jest oszczędzenie jak największej sumy, to trzeba nastawić się na to, że nie będzie miejsca na szał zakupowy. Najlepiej w ogóle odpuścić sobie kupowanie figurek czy butelek z piaskiem z plaży, bo albo można sobie taką pamiątkę przygotować samodzielnie, albo została ona wyprodukowana w Chinach i sprowadzona do danego kraju. W tym roku, zamiast tego lepiej postawić na zdjęcia, samodzielnie zbierane muszelki albo ozdobne kamienie i mile spędzony czas z bliskimi. Wysłanie pocztówki do osób, które zostały w kraju, będzie wystarczającym wydatkiem, żeby pokazać im, że dalej się o nich myśli.

Wyjazd za granicę będzie wiązał się z kosztami, w końcu nikt nie jedzie na urlop, żeby trwać w spartańskich warunkach. Można jednak oszczędzać na wielu rzeczach, unikając niepotrzebnych opłat czy kosztów, które nie przekładają się w żaden sposób na jakość naszego pobytu w danym miejscu. Jeśli o wszystkim pomyśli się przed wyjazdem, urlop będzie spokojny i udany.

DDĄ