W dobie fast fashion trendy zmieniają się właściwie co chwilę, proponując albo odświeżone wersje znanych już skądinąd motywów, fasonów i krojów, albo poszukując własnych rozwiązań i środków wyrazu. Tak więc chcąc pozostać w obecnych trendach konsumentki powinny nie tylko doskonale orientować się w tym, co króluje na wybiegach, ale przede wszystkim mieć do dyspozycji sprawdzone sieci sklepów, w których znajdą wszelkie nowinki wysokiej jakości w dobrej cenie. Te wymagania z pewnością spełniają dwaj modowi giganci, czyli Inditex i H&M.

Moda i jakość w najlepszej cenie, czyli H&M

Taka też idea przyświecała założycielowi jednej z największych marek modowych. Erling Persson, wyjechał w 1946 roku do Stanów Zjednoczonych i to stamtąd przywiózł ideę sklepu, który oferowałby wysokiej jakości ubrania w korzystnej cenie. To w skrócie historia założycielska H&M, szwedzkiego przedsiębiorstwa odzieżowego, z siedzibą w Sztokholmie, którego znany nam doskonale szyld pochodzi od inicjałów pochodzących z pierwotnej nazwy Hennes & Mauritz. Dziś H&M prowadzi około 5000 sklepów na całym świecie, a od 2003. Roku także w Polsce. Wszystkim swoim klientom obiecuje „Modę i jakość w najlepszej cenie”.

W sklepach dostępne są ubrania zarówno projektowane przez własnych projektantów firmy, jak również powstałe przy współpracy ze znanymi projektantami największego formatu, takimi, jak: Marni, Stella McCartney, Versace, Madonna, Kylie Minogue, Victor & Rolf, Karl Lagerfeld, Rei Kawakubo, Matthew Williamson, Sonia Rykiel, Jimmy Choo, Lanvin, Alexander Wang, The Weeknd i Kenzo. To po kolekcje sygnowane nazwiskami modowych bogów ustawiają się kolejki fanów i miłośników marki, a premiery nowych linii ubrań zaprojektowanych przez nazwiska znane z mody wysokiej, stają się niewątpliwymi wydarzeniami z pogranicza mody i popkultury.

W 2007 roku H&M stworzył swoją drugą markę, czyli COS (Collection of Style), która jest skierowana do bardziej zamożnych i wymagających klientów.

Najnowsze trendy dla silnych kobiet

Wielkim konkurentem H&M na rynku mody jest hiszpański gigant, czyli Industria de Diseño Textil, S.A., czyli Inditex, S.A. Jego założyciel, Amancio Ortega wpadł na genialny pomysł skrócenia czasu od projektu do umieszczenia towarów w sklepie z kilku miesięcy do 14 dni, co do dziś wyróżnia Inditex od konkurenta. Inditex posiada ponad 2700 sklepów w 60 państwach.

Największą, flagową marką firmy jest Zara, która istnieje od 1975 roku, ale w ramach holdingu prężnie rozwijają się także inne marki: Pull&Bear, Bershka, Stradivarius, Oysho, Massimo Dutti oraz Uterqüe. W różnym stopniu każda z nich proponuje inną wersję casualowej elegancji – oczywiście inaczej pojmowanej w Zarze, w której znajdziemy stylizacje biurowe i oficjalne, czy w Massimo Dutti, który stawia na szyk, a inaczej w sklepach takich, jak Bershka i Stradivarius, gdzie głównie ubierają się ludzie młodzi, dynamiczni i poszukujący szybko zmieniających się trendów.

Walka na szczycie

Obydwa koncerny, choć mają swoich wiernych fanów i klientów, od lat prowadzą wojnę na wymagającym rynku modowym. Współczesne badania dowodzą, że powoli prowadzenie obejmuje tu Inditex, który szybciej reaguje na zmiany (wspomniany wyżej skrócony czas realizacji zamówień) dzięki umiejscowieniu pewnej części produkcji w krajach umiejscowionych blisko najważniejszych obszarów sprzedaży. Szwedzki H&M póki co większość ubrań szyje w Krajach Trzeciego Świata, co pozwala mu konkurować ceną, ale z kolei wydłuża czas pojawienia się najnowszej kolekcji w sklepach.

Niewątpliwie jednak w grze o tak wysoką stawkę nikt nie może pozostać w tyle i H&M z pewnością wkrótce zacznie znów doganiać konkurenta.

Fast fashion nie znosi próżni – kobiety na całym świecie chcą wyglądać modnie niemal natychmiast po zaistnieniu określonych trendów na wybiegach mody wysokiej. W walce światowych gigantów liczy się nie tylko najkorzystniejsza cena, ale przede wszystkim jakość i wykonanie oraz nadążanie za najważniejszymi inspiracjami. Każdy z koncernów ma własny przepis na sukces i własną filozofię. Póki co – obydwa utrzymują się dzięki temu niezwykle mocno w czołówce mody w wydaniu z sieciówki.


OLI