Lato to pora roku, na którą czeka większość z nas. Duża ilość słońca i długi dzień sprawiają, że jesteśmy pogodniejsi i mamy więcej energii. Po kilku miesiącach chłodów i ubierania się od stóp do głów, możemy wreszcie zrezygnować z części garderoby i odsłonić trochę ciała. Dzięki temu czujemy się lżejsi, a wyczekiwanie na zasłużony urlop jeszcze dodatkowo poprawia nasze samopoczucie. Eksponowanie ciała bywa jednak dla niektórych osób nie lada wyzwaniem. Wraz ze skracaniem długości spódniczek i rękawów, na światło dzienne wydostają się one – krostki i podrażnienia powstałe po depilacji. O tym, skąd się biorą i jak sobie z nimi radzić, przeczytasz w tym artykule.
Przyczyny problemów
Istnieje wiele przyczyn powstawania krostek i podrażnień. Czasami ich pojawienie się ma związek z tzw. rogowaceniem mieszków włosowych oraz z wrastaniem włosa w głąb skóry. Nie bez znaczenia jest też sposób wykonywania zabiegu depilacji. Drobne ranki powstałe przy goleniu mogą ułatwiać dostęp bakteriom i prowadzić do zakażeń. Na skórze pojawiają się wtedy nieestetyczne ropne grudki lub czyraki. Nie wolno ich wyciskać, aby nie powiększać obszaru zakażenia. Jeśli problem często powraca, zaleca się kontakt z dermatologiem. Specjalista doradzi odpowiedni preparat z antybiotykiem, który upora się z infekcją. Na szczęście w większości przypadków wizyta u lekarza nie będzie konieczna. Podrażnienia mogą być bowiem także skutkiem uczulenia na składniki kremu do golenia lub przegrzania skóry woskiem. Dochodzi wtedy do zaczerwienienia naskórka, któremu towarzyszy niekiedy nieznośne swędzenie. Żeby zapobiegać tego typu alergiom, warto dzień lub dwa dni przed właściwą depilacją przetestować nowy kosmetyk na mało widocznej partii ciała. Jeśli dana metoda usuwania owłosienia ewidentnie nam nie służy, warto wypróbować inną.
Uważa się, że golenie maszynką oraz stosowanie chemicznych kremów do depilacji jest przyczyną największej ilości problemów z krostkami i podrażnieniami. Ale jeśli z jakiegoś powodu są to jedyne dostępne dla nas sposoby usuwania owłosienia, nie ma co załamywać rąk. Zwykłą maszynkę można zastąpić maszynką tytanową lub golarką elektryczną. Stal, z której wykonane są ostrza zwykłych maszynek i depilatorów zawiera nikiel. Jeśli wypróbowaliśmy już różne warianty depilacji, a problem wciąż się pojawia, może się okazać, że to właśnie nikiel jest ukrytym winowajcą naszych zmian skórnych. W takich przypadkach wymiana maszynki ze zwykłej na tytanową będzie prawdopodobnie zbawienna w skutkach i raz na zawsze rozwiąże nasze problemy. Dodatkowo, ostrza z tytanu dużo trudniej stępić, dlatego maszynka zapewni wygodne golenie na dłużej.
Depilacja laserowa
Osoby, u których golenie prowadzi do wyjątkowo nasilonych powikłań powinny pomyśleć o trwałym usunięciu owłosienia za pomocą lasera. Lato nie jest jednak odpowiednim okresem dla przeprowadzania tego typu zabiegów. Promienie słoneczne mogą bowiem spowodować trwałe blizny na skórze, która została poddana działaniu lasera. Jeśli decydujemy się na ten rodzaj depilacji, korzystajmy zatem z usług gabinetów o sprawdzonej opinii, zatrudniających profesjonalistów. Specjalista udzieli nam szczegółowych informacji i pomoże wybrać właściwy termin na przeprowadzenie zabiegu oraz zaleci odpowiednie środki ostrożności bezpośrednio po nim.
Depilacja woskiem lub pastą cukrową
Również wybierając się do kosmetyczki na usuwanie włosków za pomocą wosku, czy pasty cukrowej, powinniśmy zwracać uwagę na jej kwalifikację oraz warunki higieniczne w zakładzie. Stosując zasadę ograniczonego zaufania zminimalizujemy ryzyko poparzenia, zakażeń lub wystąpienia innych powikłań. Co jeszcze możemy zrobić? Okazuje się, że sporo zależy od samej procedury wykonywania zabiegu. Poniżej znajdziecie kilka cennych wskazówek.
Jak przeprowadzać depilację
Niezależnie od metody na którą się zdecydujemy, pamiętajmy, że zdrowa skóra łatwiej znosi wszelkie zabiegi. Dlatego ważny jest nie tylko sam sposób usuwania owłosienia, ale też codzienna pielęgnacja. Jeśli skóra będzie przesuszona i nierówna, łatwiej będzie nam ją uszkodzić podczas golenia. Dlatego właśnie na dzień przed planowanym goleniem zaleca się przeprowadzenie peelingu gruboziarnistego, przynajmniej na tej partii ciała, którą planujemy pozbawić zarostu. Nie zapominajmy także o regularnym nawilżaniu ciała zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz. Warto zaopatrzyć się w nawilżający preparat do ciała w postaci, która najbardziej odpowiada naszym potrzebom: balsamu, emulsji, olejku lub mleczka, np.: https://www.doz.pl/apteka/k197-Balsamy_mleczka_olejki.
Dezynfekcja przyrządów do depilacji
Urządzenia, które będziemy używać do depilacji, powinny zostać starannie zdezynfekowane. Dezynfekcję najlepiej przeprowadzać zarówno przed, jak i po każdym zabiegu. Do odkażenia maszynki można użyć spirytusu salicylowego lub wody utlenionej. Trzeba też pamiętać, że w wilgotnym środowisku dochodzi do namnażania drobnoustrojów. Konieczne jest więc osuszanie maszynki po każdorazowym jej użyciu. Jeśli mamy zwyczaj używania tzw. jednorazówek wielokrotnie, warto rozważyć wymianę przyrządu, kiedy zorientujemy się, że maszynka goli niedokładnie. W takim przypadku odczuwamy większą potrzebę jej dociskania, co może prowadzić do mikrouszkodzeń i krostek.
Kiedy wykonać depilację
Depilację lepiej wykonywać wieczorem, unikając pośpiechu. W czasie miesiączki lepiej w ogóle zrezygnować z usuwania owłosienia. Preparaty ułatwiające poślizg, np. żel lub pianka to „must-have” każdego golenia na mokro. Przed ich zastosowaniem dobrze jest wziąć kąpiel, która lekko zmiękczy zarost i usunie drobnoustroje z rejonu, który będzie poddawany depilacji. Depilację miejsc intymnych warto zakończyć zastosowaniem preparatu do higieny intymnej. Sam zabieg warto wykonywać maszynkami przeznaczonymi specjalnie do tej partii ciała. Ich ostrza są krótsze i wygodniejsze niż te w zwykłych maszynkach. Bez problemów znajdziemy je w drogeriach. Jeśli akurat zabrakło nam kosmetyków przeznaczonych do likwidacji owłosienia, możemy w drodze wyjątku, zastosować odżywkę do włosów. Wyjątkowym wrażliwcom poleca się zamiast tego stosowanie kompozycji dowolnego oleju lub oliwki z dodatkiem kilku kropli olejku lawendowego. Osoby obdarzone wyjątkowo delikatną cerą, powinny także rozważyć golenie z włosem. Chociaż to mniej dokładna opcja, powoduje ona jednocześnie mniej powikłań niż golenie pod włos.
Jeśli zamiast maszynki, do golenia używamy wosku, róbmy to umiejętnie i unikajmy przegrzewania skóry lub oddajmy się w ręce specjalisty. Pamiętajmy, że krótko po depilacji niewskazane jest używanie dezodorantów i produktów na bazie alkoholu. Zaleca się również unikanie ekspozycji na słońce, wizyt w saunie oraz kontaktu z chlorem. Kąpiel w morzu lub basenie w dniu depilacji lepiej więc sobie po prostu darować. Żeby ograniczyć ryzyko podrażnień, po zabiegu najlepiej ubrać się wygodnie i przewiewnie. Bawełniana lub flanelowa piżama sprawdzi się tu idealnie. Niezobowiązujący ubiór stanowi więc dodatkowy argument przemawiający za usuwaniem owłosienia wieczorem.
Oprócz wprowadzenia ulepszeń w samej procedurze wykonania depilacji, warto ją wzbogacić o stosowanie kremów opóźniających odrastanie włosów oraz różnych substancji minimalizujących powstawanie ewentualnych podrażnień. Istnienie cały szereg preparatów i produktów naturalnych, które pomogą zapobiegać wystąpieniu powikłań lub przyniosą ulgę, jeśli przysłowiowe „mleko” już się rozlało.
Preparaty i substancje naturalne pomocne w leczeniu krostek i podrażnień
W literaturze tematu za najbardziej przydatne w łagodzeniu powikłań podepilacyjnych uchodzą:
Talk – czyli hydroksykrzemian magnezu. Ma właściwości osuszające. Przyniesie ulgę skórze pokrytej drobnymi rankami. Zastosowany przed depilacją woskiem, wysuszy skórę i ułatwi przyleganie wosku do ciała.
Oleje i olejki – masaże olejami złagodzą podrażnienia i nawilżą skórę. Można wykorzystać do tego celu olejek jojoba lub olejek kokosowy, który zapobiega namnażaniu się bakterii. Inną opcją jest zastosowanie oliwki dla dzieci z prowitaminą B5 lub dowolnego oleju z dodatkiem olejku z drzewa herbacianego, który także ma właściwości antybakteryjne.
Lód i zimno – ulgę bolącej, podrażnionej skórze przyniosą jeszcze lód i zimne okłady. Dzieje się tak dlatego, że zimno powoduje obkurczanie naczynek krwionośnych.
Ałun – czyli dwunastowodny siarczan glinowo-potasowy wykazuje właściwości hamowania drobnych krwawień. Ałun występuje w minerale. Aby go użyć, należy zwilżyć go wodą i po lekkim rozpuszczeniu nanieść na skórę. Ałun zastępuje również antyperspirant. Jeśli goliliśmy pachy, możemy go użyć zamiast jego kulkowego, alkoholowego odpowiednika.
Aloes – żel z aloesu ma właściwości przyspieszające regenerację naskórka. Silnie nawilża, działa przeciwbólowo i sprzyja leczeniu oparzeń. Jeśli nie mamy gotowego preparatu, a dysponujemy aloesem w doniczce, wystarczy posmarować skórę żelem wypływającym z liścia tej rośliny (po jego przełamaniu).
Gotowe preparaty z apteki – farmaceuta z pewnością będzie wiedział, jaki preparat przyniesie dobre rezultaty. Gotowe płyny apteczne zawierają substancje przeciwbakteryjne, wirusobójcze i przeciwgrzybicze, takie jak np. dichlorowodorek oksenityny oraz fenoksyetanol. W drogeriach znajdziemy także różnego rodzaju maści, w tym maść cynkową, maść z dodatkiem hydrokortyzonu lub tą zawierającą alantoinę i deksopantenol.
Oczar – oczar wirginijski posiada właściwości antyseptyczne, przeciwzapalne, antybakteryjne i ściągające. Łagodzi podrażnienia. Można go stosować np. w postaci wody z oczaru.
Woda utleniona – woda utleniona to 3% nadtlenek wodoru – wybiela, odnawia, odkaża i posiada właściwości bakteriobójcze. Idealnie nadaje się do przemywania drobnych ran.
Nieliczne źródła wskazują również na bardzo dobre efekty stosowania wody plazmowanej.
W przypadku łagodniejszych podrażnień skuteczne będą też substancje naturalne, takie jak napar z rumianku, jogurt naturalny, ocet jabłkowy lub miód. Ich wykorzystanie może być przydatne zwłaszcza w okolicach twarzy.
Reasumując, wakacyjna pielęgnacja bywa czasem nieco uciążliwa. Jednak, przy zachowaniu odpowiedniej higieny i korzystając z szerokiej gamy produktów przeznaczonych do depilacji oraz ułatwiających gojenie podrażnień, mamy szansę sprawić, by nasza skóra była piękna, gładka i zadbana.
Artykuł sponsorowany