Nie wyobrażamy sobie bez niego żadnej ważnej uroczystości. Często towarzyszy nam także przy codziennych posiłkach. Obrus – bo o nim mowa – to coś więcej niż tylko nakrycie stołu.
Obrus a rozmiar stołu
Niezależnie od tego, czy wybieramy obrus, który będzie przykrywał nasz codzienny stół, czy szykujemy wyjątkowe przyjęcie, nie możemy zapominać o prawidłowym dobraniu go do stołu. Nawet najładniejszy obrus może zepsuć stołową dekorację, jeśli nie przykryje całego blatu. Gastronomiczny savoir vivre jest tutaj jednoznaczny: obrus musi przykryć cały stół i zwisać z każdej strony na około 20 centymetrów. Wyjątek można zrobić jedynie dla modnych ostatnio obrusów filcowych. Ten specyficzny materiał ma ograniczoną zdolność do składania się i nie opadnie miękko na krawędzi stołu, dlatego może przykrywać jedynie blat.
„Jeśli chcemy wyeksponować oryginalną fakturę stołu, a jednocześnie czujemy potrzebę nakrycia go obrusem, warto postawić na wąski bieżnik z delikatnym koronkowym lub wzorzystym ornamentem na brzegach” – mówi Jowita Łabys, dekoratorka marki Eurofirany z Galerii Sfera w Bielsku-Białej.
Obrus a zastawa stołowa
Tu nie obowiązują sztywne zasady, jednak warto pamiętać, że mniej znaczy lepiej. Jeśli dysponujemy wzorzystą zastawą, lepiej będzie położyć jednobarwny obrus na stół. I odwrotnie – jednolita zastawa będzie się ładnie prezentowała na wielobarwnym obrusie. Dobrze sprawdzą się obrusy z kolekcji MALMO marki Eurofirany. Ich dodatkowym atutem jest plamoodporność.
Obrus świąteczny
Kładziony na stół przy naprawdę wyjątkowej okazji. Zazwyczaj używany dwa razy do roku, na Boże Narodzenie i na Wielkanoc. Co nie znaczy, że wybór może być przypadkowy. Wręcz przeciwnie! To król obrusów i dlatego musi być najwyższego gatunku. Dobrze sprawdzają się obrusy z poliestru lub wiskozy, delikatny połysk nadaje im szlachetnego wyglądu. Jeśli chodzi o kolorystykę, sprawa jest prosta. Świąteczny obrus powinien być biały. Dopuszczalne są delikatne koronkowe zdobienia na krawędziach oraz subtelne hafty w narożnikach, najlepiej wykonane białą lub srebrną nicią.
Jeśli nie jesteśmy przekonani co do świątecznej bieli, jest na to sposób. Wystarczy na biały obrus położyć kolorowy bieżnik, najlepiej z motywem świątecznym.
Obrus codzienny
Są gospodynie, które nie wyobrażają sobie podania obiadu na stole bez obrusa. Nieważne, czy do posiłku siadają tylko domownicy, czy trafią się także goście, obrus jest obowiązkowy. Jaki? Praktycznie dowolny. Raczej nie biały, bo ten zarezerwowany jest na specjalne okazje. Poza tym może być gładki, wzorzysty, jednobarwny. Ważne, by wizualnie komponował się z jadalnią. Nie może wyglądać tak, jakby znalazł się w domu przypadkowo (Zobacz: Jak urządzić pokój w nowoczesnym stylu). Najlepiej sprawdzają się obrusy z klasycznej bawełny. Nie tylko łatwo je uprać, ale też wyprasować, co jest dość istotne, bo nie nic nie szpeci stołu bardziej, niż pognieciony obrus.
Obrus na podwieczorek
Zdarza się czasem, że zapraszamy gości na przysłowiową kawę. Chcemy, by było elegancko, ale swobodnie i niezobowiązująco. Świąteczny, biały obrus będzie zbyt formalny, z kolei codzienny bawełniany nie zaspokoi w pełni naszej potrzeby wytwornego przyjęcia przyjaciół. W takiej sytuacji dobrze sprawdzi się ładny obrus koronkowy. Podkreśli wyjątkowość okazji, jednocześnie nada jej nieformalnego charakteru.
Eurofirany to powstała w latach dziewięćdziesiątych rodzinna firma, która przez ponad ćwierć wieku przeistoczyła się w sieć sklepów stacjonarnych w całej Polsce oraz platformę internetową. Oferuje wysokiej jakości tekstylia użytkowe, w tym obrusy na stół, zasłony, firany, pościel i poduszki. Zapewnia fachowe doradztwo własnych dekoratorów i pomoc w doborze tkanin i dodatków. W sklepie internetowym oraz wybranych salonach stacjonarnych dla wygody klientów stworzono możliwość zakupów w systemie ratalnym.
Materiał partnera zewnętrznego
