Według danych Newsweeka z listopada minionego roku liczba palaczy w Polsce maleje, jednak wiele osób wciąż nie wyobraża sobie dnia bez papierosa. Co ciekawe, rośnie świadomość społeczna Polaków oraz ich wiedza o ryzyku, jakie niesie ze sobą palenie tytoniu. Większość osób regularnie sięgających po papierosa, zdaje sobie sprawę z tego, że nałóg zwiększa szansę na wystąpienie chorób serca czy nowotworów. Nie każdy natomiast wie, jak nikotyna działa na skórę.
Raport Newsweeka i badania Ministerstwa Zdrowia dowodzą, że Polacy mają świadomość wpływu palenia tytoniu na ich skórę. Zazwyczaj jednak uważają, że problem dotyczy głównie kiepskiego wyglądu cery, pożółkłych i niezdrowo wyglądających paznokci czy kruchych i rozdwajających się włosów. Wielu palaczy zdaje sobie sprawę z ryzyka wystąpienia nowotworów skóry. Mało kto jednak wie, że regularne palenie tytoniu przyczynia się do powstawania trądziku dorosłych (http://www.skinoren.pl/pl/tradzik-doroslych/), którego leczenie jest trudne i czasochłonne.
Palenie tytoniu a zdrowie
Kilka lat temu w Przeglądzie dermatologicznym pojawił się artykuł opisujący wpływ tytoniu na stan skóry (Wpływ dymu tytoniowego na skórę). Według autorek (Bożena Chodynicka, Iwona Flisiak, Justyna Sałata-Nowak) palenie papierosów jest jednym z najważniejszych czynników wywierających negatywny wpływ na stan skóry, błon śluzowych i uzębienia. Badania wskazują, że dym tytoniowy zawiera nie tylko nikotynę, ale wiele innych, toksycznych substancji, wśród których znaczą część stanowią związki rakotwórcze. Dotychczasowe prace wykazały związek palenia tytoniu nie tylko ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na różnego rodzaju nowotwory, ale dowiodły, że wpływa ono na upośledzenie gojenia się ran, przyspieszenie starzenia się skóry, występowanie łuszczycy zwyczajnej, łuszczycy krostkowej dłoni i stóp, ropni pach oraz trądziku. Właśnie ta ostatnia dolegliwość jest w ostatnim czasie prawdziwą plagą u osób dorosłych.
Wpływ dymu tytoniowego na skórę
Maria Urbańska, Lidia Ratajczak oraz Adrianna Witkowska-Nagiewicz to badaczki, które również poświęciły jedną ze swoich prac wpływowi palenia tytoniu na skórę. W ich publikacji pt. Analiza wiedzy na temat wpływu palenia tytoniu na stan skóry pojawiły się informacje o tym, w jaki sposób dym papierosowy oddziałuje na cerę. Według autorek zawarta w nim nikotyna wpływa na mikrokrążenie i angiogenezę skóry, a takża modyfikuje różnicowanie się keratynocytów, które tworzą naskórek. Ponadto zawarte w dymie substancje przyspieszają proces degradacji włókien kolagenowych i sprężystych, jakie są podstawowymi elementami budulcowymi skóry. Tym samym palenie papierosów sprawia, że cera szybciej się starzeje. Dermatolodzy mówią również o tzw. skórze palacza, która charakteryzuje się suchą, szarą i zmęczoną cerą skłonną do zmarszczek, szczególnie tych zlokalizowanych wokół ust. Regularne palenie sprawia, że nawet częste zabiegi kosmetyczne nie poprawiają wyglądu skóry, co niestety nie zachęca palaczy do rzucenia nałogu.
Tytoń a trądzik dorosłych
Zależność pomiędzy paleniem tytoniu a powstawaniem trądziku dorosłych potwierdza wielu lekarzy. Jeden z raportów podejmujących ten temat ukazał się na łamach Journal of the American Academy of Dermatology. Dermatolodzy przeprowadzili bowiem badania na grupie 226 kobiet w wieku 25-50 lat, u których pojawiły się widoczne objawy trądziku. Analizie zostały poddane, m.in. typ oraz nasilenie choroby u każdej z pacjentek. 85% badanych cierpiały na trądzik zaskórnikowy, a 15% kobiet borykało się z trądzikiem grudkowatym o podłożu zapalnym. W kolejnej części badania uczestniczki zostały podzielone na dwie grupy w zależności od tego, kiedy wypaliły ostatniego papierosa. W grupie kobiet niepalących znalazły się panie, które nie sięgnęły po tytoń w ciągu ostatnich pięciu lat. Z kolei za nałogowe palaczki uznano osoby, jakie zaprzestały palenia w ostatnich sześciu miesiącach przed przeprowadzeniem badań. Wyniki były jednoznaczne. 93% kobiet z trądzikiem zaskórnikowym to panie palące. Lekarze zauważyli również, że wraz z liczbą wypalanych papierosów dziennie, nasilają się objawy choroby. Wnioski są zatem jednoznaczne: palenie tytoniu zwiększa ryzyko wystąpienia trądziku dorosłych.
Choć lekarze przeprowadzający badania mające na celu udowodnienie zależności pomiędzy paleniem papierosów, a częstotliwością występowania trądziku dorosłych zastrzegli, że nie wzięli pod uwagę czynników takich jak stres, spożycie przetworów mlecznych i produktów o wysokim indeksie glikemicznym, można śmiało stwierdzić, że wpływ nikotyny i dymu tytoniowego na skórę jest negatywny. Palenie powoduje również stany zapalne w organizmie, co sprzyja rozwojowi chorób bakteryjnych, w tym trądziku. Warto o tym pamiętać, sięgając po kolejnego papierosa.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Materiał partnera zewnętrznego
