Romantyczny Paryż, roztańczony Madryt, deszczowy Londyn, słoneczny Rzym, kontrastowy Berlin, malownicza Praga, tętniący życiem Nowy Jork… Teraz możesz zamknąć cały świat na kilkudziesięciu metrach kwadratowych swojego M4. A wszystko za sprawą fototapet z widokiem na miasta. Dzięki nim odbędziesz wymarzone podróże bez ruszania się z domu i znacznie uatrakcyjnisz życiową przestrzeń. Sprawisz, że zyska zupełnie nowe, nieznane dotąd oblicze.

Powiększanie przestrzeni, czyli sztuka iluzji

Od czego zacząć? Najlepiej od początku, czyli przedpokoju. To on „wita” przybyłych gości. Przynajmniej w teorii. Z praktyką bywa różnie. Bardzo często, zamiast zachęcać do wejścia, odstrasza. Jest ciasny, ciemny i mało przyjazny. Jak sobie z tym poradzić? Co zrobić, by powiększyć pomieszczenie? Chwycić za młotek i wyburzyć ścianę? Niekoniecznie. Wystarczy zaopatrzyć się w fototapetę miasto. Trzeba jednak pamiętać, że tego typu dekoracja stanowi „obosieczną broń”. Źle dobrana nie pomoże, a jedynie zaszkodzi. Czym zatem kierować się dokonując zakupu? Niebagatelne znaczenie ma kolorystyka i oczywiście motyw. „Dzięki zastosowaniu przestrzennych zdjęć, utrzymanych w jasnej, stonowanej kolorystyce, uda się oszukać ludzkie oko, uzyskać efekt głębi, a w konsekwencji zmienić rozmiary wnętrza” – podkreśla architekt z myloview. W holu doskonale sprawdzi się więc na przykład przytulny kadr ukazujący miejską rzekę w lecie. Bezchmurne niebo, woda i budynki Manhattanu majaczące w oddali… Czy można wyobrazić sobie piękniejszy widok?

https://myloview.pl/fototapety/wg-kategorii/miasta/

By przestrzeń nabrała wyrazu, czyli sztuka charakteryzacji

Fototapeta z miastem  nie tylko powiększy małą przestrzeń, ale również nada jej odpowiedniego charakteru. Jeśli marzy Ci się salon w nowoczesnym lub loftowym stylu, zainwestuj w dekorację przedstawiającą metropolię z lotu ptaka. Taka czarnobiała panorama umieszczona na jednej z centralnych ścian w połączeniu z prostymi, geometrycznymi kształtami stworzy we wnętrzu niesamowity, urbanistyczny klimat rodem z największych aglomeracji na świecie, takich jak: Nowy Jork, Londyn, Tokio czy Chicago. W dodatku odwróci uwagę od różnych niedoskonałości metrażu. Całości dopełnią mocne, kolorystyczne akcenty. A co z wielbicielami tradycji? Oni również znajdą wśród „miejskich” fototapet coś dla siebie. W bardziej klasycznym pokoju dziennym amerykańskie drapacze chmur powinny ustąpić miejsca na przykład weneckim krajobrazom w stylu retro. Wspomniana ozdoba bardzo dobrze prezentować się będzie także w eklektycznym salonie, gdzie historia spotyka się z teraźniejszością.

Dobranocka w rytmie miasta, czyli sztuka usypiania

 

https://myloview.pl/fototapety

Minimalistyczne miasto nocą. Gdzieniegdzie palą się jeszcze światła, ale tętniąca życiem metropolia powoli zatapia się w ciemnościach kołysana w objęciach Morfeusza… Kojąca perspektywa, nieprawdaż? Idealnie sprawdzi się na ścianie w sypialni. „Senne, leniwe, urbanistyczne, oszczędne w formie krajobrazy utrzymane w niebieskiej tonacji będą wytchnieniem dla zmęczonych oczu. Uspokoją i wyciszą” – dodaje architekt z myloview. Oczywiście można także zdecydować się na bardziej realistyczne ujęcia. Nowy Jork, Szanghaj  czy Moskwa świetnie wyglądają w blasku księżyca. Chociaż podobno nigdy nie zasypiają… Fototapeta miasta nocą stanowi również wspaniałą dekorację gabinetu, biura czy przestronnej, nowoczesnej łazienki. Jeżeli jednak zamierzamy ozdobić nią ostatnie z wymienionych pomieszczeń, musimy pamiętać o jednej, niezwykle istotnej kwestii, jaką jest dobór odpowiedniego tworzywa. Materiał powinien być odporny na wilgoć i mechaniczne uszkodzenia. Na rynku spotkamy wiele różnych rozwiązań spełniających powyższe wymogi, między innymi laminat.

Fototapeta nie tylko na ścianę…

Nie trzeba dekorować całej ściany, by cieszyć oczy widokiem ulubionych metropolii. Fototapety z miastami można nakleić na front szafy. Ten „trik”, znany już w latach osiemdziesiątych XX wieku, dziś wraca do łask i cieszy się coraz większą popularnością wśród osób urządzających wnętrza. Dzięki rzeczonemu zabiegowi zwyczajny, niczym nie wyróżniający się mebel zyskuje zupełnie nową funkcję. Staje się „oknem na świat”. Naczelną ozdobą danego pomieszczenia. Artystycznym środkiem wyrazu. Odzwierciedleniem pasji i zainteresowań właściciela.


Materiał partnera zewnętrznego